Microsoft ponownie wzbudza kontrowersje swoją najnowszą funkcją w Windows 11. Recall, czyli narzędzie wykorzystujące sztuczną inteligencję do automatycznego rejestrowania działań użytkownika, miało być opcjonalne, jednak okazuje się, że jego wyłączenie to jedynie błąd w systemie. Czy użytkownicy mają powody do obaw? Przyjrzyjmy się szczegółom tej sprawy.
Czym jest funkcja Recall w Windows 11?
Recall to narzędzie, które automatycznie wykonuje zrzuty ekranu i zapisuje je w celu ułatwienia odzyskiwania danych po nieoczekiwanym zamknięciu systemu. Według Microsoftu funkcja ta może znacząco poprawić komfort użytkowania komputera, umożliwiając szybki dostęp do wcześniej otwartych plików, stron internetowych i aplikacji.
Jednak nie wszyscy podzielają ten entuzjazm. Wielu ekspertów ds. prywatności i bezpieczeństwa ostrzega, że nieodpowiednio zabezpieczone przechowywanie zapisów aktywności użytkownika może stanowić poważne zagrożenie dla prywatności.
Możliwość odinstalowania Recall – czy to była tylko pomyłka?
Kilka dni temu w najnowszej wersji systemu Windows 11 (24H2, oznaczonej jako KB5041865) pojawiła się opcja wyłączenia funkcji Recall. Użytkownicy zauważyli ją w oknie „Funkcje systemu Windows”, co sugerowało, że Microsoft mógł zdecydować się na uczynienie tej funkcji opcjonalną.
Serwis Deskmodder jako pierwszy zauważył tę zmianę, a następnie redakcja The Verge postanowiła skontaktować się bezpośrednio z przedstawicielami Microsoftu. Odpowiedź była jednoznaczna: pojawienie się Recall na liście funkcji opcjonalnych było jedynie błędem.
„Jesteśmy świadomi problemu, w którym Recall jest nieprawidłowo wymieniony jako opcja w oknie ‘Funkcje systemu Windows’ w Panelu sterowania. Zostanie to naprawione w nadchodzącej aktualizacji.” – Microsoft
Brak możliwości wyłączenia Recall – co to oznacza dla użytkowników?
Oznacza to, że wszyscy użytkownicy Windowsa 11 będą musieli zaakceptować obecność tej aplikacji w systemie. Początkowo funkcja Recall miała pojawić się na komputerach Copilot Plus już w czerwcu, jednak jej premiera została opóźniona po licznych protestach ekspertów ds. bezpieczeństwa.
Głównym zarzutem wobec Recall było to, że dane przechowywane przez tę funkcję nie były odpowiednio zabezpieczone. Nie zastosowano szyfrowania, co potencjalnie mogło stanowić ogromne zagrożenie w przypadku ataku złośliwego oprogramowania. Microsoft zapewnia jednak, że poprawił ten błąd i dodał dodatkowe zabezpieczenia oraz uwierzytelnianie za pomocą Windows Hello.
Czy Microsoft testuje opcję usunięcia Recall pod presją Unii Europejskiej?
Redaktorzy The Verge sugerują, że pojawienie się Recall na liście funkcji opcjonalnych mogło być celowym testem Microsoftu. Unia Europejska coraz bardziej zaostrza przepisy dotyczące prywatności, a Recall może zostać uznane za funkcję naruszającą ustawę o usługach cyfrowych DMA (Digital Markets Act).
W związku z tym możliwe, że Microsoft sprawdza reakcję użytkowników i regulatorów przed ewentualnym wprowadzeniem oficjalnej opcji usunięcia Recall. Jak na razie jednak użytkownicy Windowsa 11 muszą pogodzić się z obecnością tej funkcji w systemie.
Podsumowanie – co dalej z funkcją Recall?
Microsoft konsekwentnie wprowadza rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji, które mają poprawić komfort użytkowania systemu operacyjnego. Jednak Recall, mimo swoich potencjalnych zalet, budzi wiele kontrowersji związanych z prywatnością.
Brak możliwości usunięcia tej funkcji to dla wielu osób niepokojący sygnał, sugerujący, że gigant z Redmond coraz mocniej dąży do pełnej kontroli nad danymi użytkowników. Czy Microsoft w przyszłości zdecyduje się na oficjalne uczynienie Recall funkcją opcjonalną? To pytanie, na które odpowiedź poznamy zapewne w kolejnych aktualizacjach systemu.
