Witajcie, miłośnicy pecetowego gamingu i historycznych retrospektyw sprzętowych! Dziś cofamy się w czasie do 2008 roku, epoki, w której producenci kart graficznych ścigali się na rekordy, a inżynierowie z uporem maniaka próbowali upakować dwa potężne procesory graficzne na jednej płytce PCB. Był to czas szalonych pomysłów i spektakularnych premier, a dwaj główni konkurenci – NVIDIA i ATI (wówczas jeszcze nie w pełni AMD) – rzucili na stół swoje najpotężniejsze asy. Mowa oczywiście o ASUS EN9800GX2 i Radeon 3870×2.
Te dwie potężne konstrukcje to nie tylko kawał elektroniki; to symbol tamtej ery, kiedy liczyła się surowa moc i możliwość pochwalenia się przed znajomymi, że „masz to najmocniejsze”. Przeanalizujemy je szczegółowo, porównamy ich możliwości i spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, która z nich była lepszym wyborem w tamtych czasach, a także – z przymrużeniem oka – czy w ogóle warto dziś na nie spojrzeć. Zatem zapnijcie pasy i wyruszamy w podróż do przeszłości, gdzie piksele były cenniejsze niż złoto, a rozdzielczość 1920×1200 na monitorze 24-calowym budziła podziw!
ASUS EN9800GX2: Dwugłowy smok NVIDII 🐉
Kiedy w marcu 2008 roku na rynek trafiła GeForce 9800GX2, a jej wersja od ASUSa, ASUS EN9800GX2, stała się jednym z najbardziej pożądanych akceleratorów graficznych, było jasne, że NVIDIA nie żartuje. Ta karta to prawdziwy dwugłowy potwór, łączący w sobie dwa pełnoprawne układy G92 – te same, które napędzały popularne GeForce 8800GTS 512MB i 9800GTX. Architektura opierała się na procesie technologicznym 65 nm, co jak na tamte czasy było szczytem techniki.
Architektura i specyfikacja 🛠️
- Dwa układy G92: Każdy z nich zawierał 128 jednostek strumieniowych (stream processors), co dawało łącznie imponujące 256.
- Pamięć: 2x 512MB GDDR3, co sumarycznie dawało 1GB VRAM, ale działało na zasadzie SLI, więc efektywnie było to 512MB na każdy GPU. Każdy układ miał własną 256-bitową szynę pamięci.
- Taktowania: Rdzeń pracował z częstotliwością 600 MHz, shadery z 1500 MHz, a pamięć z 2000 MHz (efektywnie).
- Interfejs: PCI-Express 2.0.
Technologie i możliwości 💡
NVIDIA zawsze stawiała na swój ekosystem. EN9800GX2 naturalnie wspierała DirectX 10, ale jej największym atutem była technologia PhysX. W tamtych latach efekty fizyki w grach, renderowane na GPU, były prawdziwym hitem i dawały NVIDII przewagę w tytułach, które je wykorzystywały (np. Mirror’s Edge, Gears of War). Kolejnym mocnym punktem było wsparcie dla 3-way SLI – tak, można było połączyć dwie takie karty, uzyskując cztery procesory graficzne w jednym systemie! To było prawdziwe szaleństwo, wymagające odpowiednio potężnego zasilacza i płyty głównej. Oferowała też wyjścia Dual-link DVI i HDMI (przez adapter).
Plusy i minusy ✅❌
„ASUS EN9800GX2 to była karta dla entuzjastów, którzy nie uznawali kompromisów. Jej moc była imponująca, ale wymagała też odpowiedniej uwagi pod kątem zasilania i chłodzenia. Prawdziwy pokaz siły inżynieryjnej NVIDII z tamtych lat.”
✅ Plusy:
- Wyjątkowa wydajność: W wielu grach deklasowała konkurencję, zwłaszcza w rozdzielczościach Full HD.
- PhysX: Dawała przewagę w grach wspierających tę technologię, oferując bardziej realistyczną fizykę.
- Solidne wykonanie: ASUS dbał o jakość, a chłodzenie, choć głośne, było efektywne.
- Potencjał SLI: Możliwość połączenia dwóch takich kart dla jeszcze większej mocy (choć w praktyce to było rzadkie i problematyczne).
❌ Minusy:
- Wysokie zużycie energii: Karta potrafiła „ciągnąć” sporo watów, wymagając mocnego zasilacza. 🔥
- Wysokie temperatury: Dwa GPU na jednej płytce generowały sporo ciepła, co prowadziło do głośnej pracy wentylatorów pod obciążeniem.
- Cena: Była to jedna z najdroższych kart na rynku. 💰
- Mikrozacięcia (micro-stuttering): Typowa przypadłość dla konfiguracji multi-GPU, gdzie różnice w renderowaniu klatek przez poszczególne GPU prowadziły do zauważalnych, choć krótkich, spowolnień.
Radeon 3870×2: Czerwona furia ATI 😈
ATI, jako dumnie konkurujący rywal NVIDII, nie mógł pozostać obojętny na premierę GX2. W styczniu 2008 roku, jeszcze przed oficjalną premierą 9800GX2, zaprezentował swojego dwugłowego potwora – Radeon HD 3870 X2. Ta karta bazowała na architekturze RV670, czyli dwóch układach graficznych z serii HD 3800 połączonych technologią CrossFireX na jednej płytce PCB. Była to odpowiedź na wcześniejsze próby NVIDII (8800 Ultra) i zapowiedź nadchodzącej bitwy o dominację na rynku.
Architektura i specyfikacja 🛠️
- Dwa układy RV670: Każdy z 320 jednostkami strumieniowymi, co łącznie dawało 640. Tutaj ATI miało przewagę w liczbach.
- Pamięć: 2x 512MB GDDR3, co również dawało 1GB VRAM, ale podobnie jak u NVIDII, efektywnie 512MB na GPU. Każdy układ miał własną 256-bitową szynę pamięci.
- Taktowania: Rdzeń pracował z częstotliwością 825 MHz, a pamięć z 1800 MHz (efektywnie).
- Interfejs: PCI-Express 2.0.
Technologie i możliwości 💡
Podobnie jak NVIDIA ze swoim SLI, ATI promowało swoje CrossFireX. Radeon 3870×2 pozwalał na połączenie dwóch takich kart, uzyskując konfigurację quad-GPU, choć, jak wiadomo, z różnym skutkiem. ATI skupiało się również na technologiach wideo, oferując UVD (Universal Video Decoder), który zapewniał sprzętowe wsparcie dla odtwarzania filmów w wysokiej rozdzielczości (Blu-ray, HD DVD), odciążając procesor. To było ważne dla rosnącej popularności centrów multimedialnych. Karta oferowała również wsparcie dla DirectX 10.1, co teoretycznie dawało jej lekką przewagę nad DX10 w GX2, choć w praktyce było to rzadko wykorzystywane.
Plusy i minusy ✅❌
✅ Plusy:
- Konkurencyjna wydajność: Często dorównywała GX2, a w niektórych tytułach potrafiła ją nawet wyprzedzić.
- Wsparcie dla DX 10.1: Potencjalna przewaga w przyszłych grach, choć niewiele tytułów to wykorzystało.
- UVD: Doskonałe wsparcie dla odtwarzania wideo HD.
- Bardziej przystępna cena: Zazwyczaj była nieco tańsza od propozycji NVIDII. 💰
❌ Minusy:
- Sterowniki: ATI miało w tamtych latach reputację gorszych sterowników, co czasami prowadziło do problemów z optymalizacją w grach.
- Zużycie energii: Podobnie jak konkurent, był to prądożerny akcelerator. 🔥
- Mikrozacięcia: Również problematyczne w konfiguracjach CrossFireX.
- Ograniczenia pamięci: Tak samo jak w przypadku GX2, efektywne 512MB VRAM mogło być wąskim gardłem w wysokich rozdzielczościach i z zaawansowanymi teksturami.
Bezpośrednie Starcie: Kto jest królem? 👑
Kiedy obie karty wylądowały na stołach recenzentów i w systemach entuzjastów, rozpoczął się zacięty bój o tytuł najszybszej karty graficznej na świecie. To było starcie tytanów, gdzie każdy detal mógł zaważyć na werdykcie.
Surowa moc w grach 🎮
Pod względem czystej wydajności w grach, ASUS EN9800GX2 często wysuwała się na prowadzenie, szczególnie w tytułach, które były bardziej zoptymalizowane pod NVIDIĘ lub wykorzystywały PhysX. Gry takie jak Crysis (który był prawdziwym zabójcą sprzętu), Unreal Tournament 3 czy Call of Duty 4 często lepiej skalowały się na platformie NVIDII. Jednakże, Radeon 3870×2 nie pozostawał daleko w tyle, a w niektórych grach (np. Bioshock, World in Conflict) potrafił zaskoczyć, oferując porównywalne lub nawet nieco wyższe klatki na sekundę. Różnice często zależały od rozdzielczości i ustawień graficznych, a także od tego, jak dobrze dana gra radziła sobie z trybem multi-GPU.
Apetyt na energię i termika 🔥
Obie karty były znane ze swojego „apetytu” na prąd. Mówimy tu o poborze mocy, który łatwo przekraczał 200W pod pełnym obciążeniem dla pojedynczej karty. W konfiguracjach z dwoma takimi gigantami, zasilacz 750W lub nawet 1000W był absolutnym minimum. Podobnie było z generowaniem ciepła. Chłodzenie obu konstrukcji było efektywne, ale wentylatory pracowały głośno, gdy GPU dochodziły do maksymalnych temperatur. Systemy chłodzenia były rozbudowane, często zajmując dwa sloty w obudowie. Nie były to karty dla osób ceniących ciszę.
Ekosystem i dodatki 🌐
Tutaj NVIDIA miała wyraźną przewagę w postaci PhysX. Choć nie każda gra go wykorzystywała, te które to robiły, oferowały efekty, których ATI nie było w stanie zapewnić. Z drugiej strony, ATI kusiło lepszym wsparciem dla wideo (UVD) i teoretycznym DX 10.1, który jednak nie odegrał znaczącej roli. System sterowników NVIDII (ForceWare) był w tamtych latach często uważany za bardziej stabilny i dopracowany niż Catalyst od ATI, co miało wpływ na ogólne doświadczenia użytkownika.
Cena i dostępność (w tamtych czasach) 💰
W momencie premiery obie karty były w najwyższym segmencie cenowym. ASUS EN9800GX2 była z reguły droższa, osiągając ceny rzędu 500-600 dolarów. Radeon 3870×2 był nieco bardziej przystępny, często kosztując około 400-500 dolarów. Dla wielu graczy różnica w cenie, przy często podobnych osiągach, mogła być decydująca.
Ostateczna Decyzja: Którą kartę wybrać (w 2008 roku)? 🤔
Gdybyśmy cofnęli się w czasie do 2008 roku i stali przed dylematem zakupu jednej z tych kart, decyzja byłaby trudna i zależałaby od kilku czynników:
- Dla bezkompromisowej mocy i efektów PhysX: Jeśli miałeś mocny procesor, ogromny zasilacz, a Twoje ulubione gry wspierały technologię NVIDII, ASUS EN9800GX2 byłby prawdopodobnie lepszym wyborem. 🚀 Oferowała nieco wyższą średnią wydajność w wielu kluczowych tytułach i dawała unikalne wrażenia dzięki fizyce.
- Dla lepszego stosunku ceny do wydajności i multimediów: Jeśli zależało Ci na każdej złotówce, a jednocześnie szukałeś solidnej karty graficznej, która świetnie radziła sobie z odtwarzaniem wideo HD, Radeon 3870×2 był bardzo atrakcyjną opcją. Był tańszy, a w wielu scenariuszach dorównywał konkurentowi, a czasem nawet go prześcigał.
Moja osobista opinia, oparta na danych z tamtych lat, skłania się ku lekkiemu zwycięstwu ASUS EN9800GX2, głównie ze względu na bardziej dopracowane sterowniki i obecność PhysX, co stanowiło unikalną cechę. Jednakże, Radeon 3870×2 był równie imponujący i oferował świetną alternatywę.
Współczesna Perspektywa: Czy warto dziś? 🕰️
Patrząc na te karty z perspektywy ponad dekady, trzeba uczciwie stwierdzić, że są one całkowicie przestarzałe dla współczesnego gamingu. Nieobsługują najnowszych interfejsów (DX11, DX12, Vulkan), a ich moc obliczeniowa jest wielokrotnie niższa niż nawet budżetowych dzisiejszych układów. Ich główną funkcją może być jedynie budowanie retro-komputerów dla fanów tamtej epoki lub jako eksponaty kolekcjonerskie. Znalezienie ich w pełni sprawnych może być wyzwaniem, a utrzymanie odpowiedniego chłodzenia w dzisiejszych, często mniejszych obudowach, jest problematyczne.
Podsumowanie: Koniec epoki, początek legendy ⭐
Zarówno ASUS EN9800GX2, jak i Radeon 3870×2 to niezwykłe konstrukcje, które pokazały, do czego zdolna była technologia sprzed lat. Były szczytem inżynieryjnym swoich czasów, zapowiedzią potężnych akceleratorów graficznych, które miały nadejść. Ich ostateczne starcie było emocjonujące i pokazało zaciętą rywalizację między NVIDIĄ a ATI. Ostatecznie, żadna z tych kart nie była bezkompromisowym zwycięzcą w każdej kategorii, ale obie zapisały się w historii gamingu jako jedne z najbardziej innowacyjnych i pamiętnych konstrukcji typu dual-GPU. Choć dziś to już tylko artefakty, warto pamiętać o tym, jak bardzo przyczyniły się do rozwoju gaming PC i utorowały drogę dla przyszłych generacji potężnych kart graficznych. Do zobaczenia w kolejnej podróży po świecie sprzętu!