Rynek inteligentnych urządzeń domowych rozwija się w zawrotnym tempie, a jednym z jego najbardziej dynamicznych segmentów są automatyczne odkurzacze. Te małe, ciche maszyny stały się nieodłącznym elementem wielu gospodarstw domowych, obiecując oszczędność czasu i nieskazitelną czystość. Nic więc dziwnego, że kolejni giganci technologiczni decydują się wejść do tego wyścigu. Tym razem na ring wkracza ASUS – marka, którą kojarzymy głównie z komputerami, podzespołami i smartfonami. Jak poradzi sobie w świecie mopów i szczotek? Miałem okazję przetestować ich najnowsze dzieło – nowy robo-odkurzacz od Asusa – i sprawdzić, czy rzeczywiście mamy do czynienia z rewolucją w sprzątaniu. Przygotujcie się na solidną dawkę szczegółów i moich subiektywnych, ale opartych na danych, odczuć! ✨
Pierwsze wrażenia i design: Elegancja spotyka technologię
Rozpakowywanie sprzętu od Asusa zawsze wiąże się z pewnymi oczekiwaniami, a i tym razem producent nie zawiódł. Pudełko jest solidne, estetyczne i już na pierwszy rzut oka sugeruje produkt premium. Po otwarciu moim oczom ukazał się robo-odkurzacz, który z miejsca wyróżnia się na tle konkurencji. Zamiast typowego, krzykliwego wzornictwa, Asus postawił na minimalizm i elegancję. Obudowa w matowej czerni (dostępne są również warianty w stonowanej bieli) prezentuje się nowocześnie i doskonale wkomponuje się w każde wnętrze. Materiały są przyjemne w dotyku, a spasowanie elementów wzorowe – czuć, że to urządzenie zostało zaprojektowane z dbałością o detale. 🧐
Górna część obudowy skrywa laserowy skaner LiDAR, który jest sercem systemu nawigacji. Z przodu znajdziemy zderzak z czujnikami, a pod spodem klasyczny zestaw: szczotka główna, dwie szczotki boczne oraz koła napędowe. Całość sprawia wrażenie solidnej konstrukcji, gotowej stawić czoła codziennym wyzwaniom. Stacja dokująca, która w wielu przypadkach bywa jedynie funkcjonalnym dodatkiem, tutaj również jest przemyślana – kompaktowa, stabilna i zgrabnie ukrywa kabel zasilający. 👍
Technologia na pokładzie – serce i mózg inteligentnego sprzątania
Nie oszukujmy się, wygląd to jedno, ale prawdziwa magia dzieje się w środku. Asus, jako potentat technologiczny, ma czym się pochwalić. Sercem nawigacji jest wspomniany już LiDAR, uzupełniony przez szereg czujników ultradźwiękowych i podczerwieni. Dzięki temu mapowanie pomieszczeń jest niezwykle precyzyjne, a urządzenie doskonale orientuje się w przestrzeni, unikając kolizji i upadków ze schodów. 🗺️
Moc ssania deklarowana przez producenta to imponujące 5000 Pa. To wartość, która stawia ten model w czołówce, jeśli chodzi o efektywność odkurzania. Na pokładzie znajdziemy także rozbudowany system mopowania – nie jest to tylko proste przecieranie podłogi wilgotną szmatką. Asus zastosował technologię wibracyjnego mopa, który symuluje ruch szorowania, radząc sobie znacznie lepiej z zaschniętymi plamami. Zbiornik na wodę ma pojemność 300 ml, co wystarcza na umycie sporej powierzchni, a elektroniczna kontrola dozowania wody pozwala na precyzyjne dostosowanie wilgotności do rodzaju podłogi. 💧
Bateria o pojemności 5200 mAh pozwala na do 200 minut pracy w trybie cichym, co przekłada się na około 250 m² posprzątanej powierzchni. Kiedy energii zaczyna brakować, sprzęt automatycznie wraca do stacji ładującej. Co ważne, stacja pełni także rolę automatycznego opróżniania pojemnika na kurz, co jest ogromnym udogodnieniem. Woreczek w stacji mieści brud z około 30 dni sprzątania – koniec z codziennym ręcznym opróżnianiem! 🗑️
Instalacja i pierwsze uruchomienie – czy to rocket science?
Obawy przed skomplikowaną konfiguracją? Zupełnie niepotrzebne! Proces pierwszego uruchomienia jest intuicyjny i prowadzi użytkownika krok po kroku. Po wyjęciu z pudełka i podłączeniu stacji dokującej, wystarczy pobrać dedykowaną aplikację mobilną ASUS AIoT (dostępną na Androida i iOS). Parowanie urządzenia z siecią Wi-Fi trwa zaledwie kilka minut i odbywa się bezproblemowo. 📱
Pierwszy cykl sprzątania to jednocześnie etap mapowania. Robo-odkurzacz metodycznie objeżdża wszystkie pomieszczenia, tworząc szczegółową mapę mieszkania. W moim przypadku trwało to około godziny dla powierzchni 80 m². Mapa, która pojawiła się w aplikacji, była niezwykle precyzyjna, z wyraźnie zaznaczonymi meblami i podziałem na pokoje. Od tego momentu mamy pełną kontrolę nad procesem sprzątania – możemy wyznaczać strefy zakazane, wirtualne ściany czy kolejność sprzątania pomieszczeń. To naprawdę prostsze niż myślisz! 🚀
W akcji – testy w bojowych warunkach 🧹
No dobrze, czas na konkrety. Jak robo-odkurzacz Asus radzi sobie w prawdziwym życiu? Przetestowałem go na różnych powierzchniach i w różnych scenariuszach.
Odkurzanie: Bezkompromisowa czystość
Na parkiecie i panelach laminowanych urządzenie od Asusa zbierało kurz, okruszki i drobne śmieci z chirurgiczną precyzją. Nic nie umknęło jego szczotkom. Tryb maksymalnej mocy, choć nieco głośniejszy, radził sobie nawet z piaskiem naniesionym z dworu. Na dywanach z krótkim włosiem efekt był równie zadowalający – włókna zostały wyraźnie odświeżone. Dzięki specjalnej szczotce, nawet sierść mojego kota nie stanowiła dla niego problemu. 🐾
Asus bardzo dobrze radzi sobie z czyszczeniem krawędzi i narożników, dojeżdżając blisko ścian dzięki długim szczotkom bocznym. Czasem zdarzało się, że minimalna ilość kurzu pozostała w samym rogu, ale to przypadłość niemal każdego robota. Poziom hałasu jest akceptowalny – w trybie standardowym można spokojnie rozmawiać czy oglądać telewizję. W trybie cichym jest wręcz dyskretny. 🤫
Mopowanie: To już nie jest dodatek
Muszę przyznać, że byłem sceptyczny co do funkcji mopowania w robotach. Zazwyczaj jest to jedynie „przecieranie”. Jednak w przypadku tego modelu Asusa, mopowanie to zupełnie inna liga. Wibracyjny mop, w połączeniu z odpowiednim dozowaniem wody, skutecznie radził sobie z zaschniętymi plamami po kawie czy błocie. Podłoga była wyraźnie czystsza i świeża, bez smug. Oczywiście, nie zastąpi to tradycyjnego, ręcznego szorowania uporczywych zabrudzeń, ale do codziennego utrzymania czystości jest wręcz idealny. Automatyczne podnoszenie mopa przy wjeździe na dywan to absolutny strzał w dziesiątkę – koniec z mokrymi dywanami! 🎯
Nawigacja i omijanie przeszkód: Inteligencja w ruchu
System nawigacji to prawdziwa perła tego urządzenia. Robo-odkurzacz porusza się metodycznie, nie gubiąc się i nie obijając o meble. Czujniki doskonale rozpoznają przeszkody – kable, buty, a nawet miski dla zwierząt są sprawnie omijane. Nie miałem ani jednej sytuacji, w której sprzęt by się zaklinował lub utknął. Algorytmy sztucznej inteligencji rzeczywiście działają, ucząc się układu pomieszczeń i optymalizując trasy sprzątania. Możliwość zapisania kilku map to idealne rozwiązanie dla domów piętrowych. 🧠
Aplikacja mobilna – centrum dowodzenia w Twojej dłoni
Jak wspomniałem, aplikacja ASUS AIoT jest kluczowym elementem doświadczenia. Jest ona przejrzysta, intuicyjna i oferuje mnóstwo funkcji. Z jej poziomu możemy:
- Monitorować postęp sprzątania w czasie rzeczywistym.
- Tworzyć i edytować mapy, dzielić je na strefy i pomieszczenia.
- Ustawiać wirtualne ściany i strefy zakazane.
- Programować harmonogramy sprzątania (codzienne, tygodniowe, dla konkretnych pomieszczeń).
- Regulować moc ssania i poziom nawilżenia mopa.
- Sprawdzać historię sprzątania.
- Zarządzać zużyciem akcesoriów (szczotki, filtry).
Integracja z asystentami głosowymi, takimi jak Google Assistant czy Amazon Alexa, działa bez zarzutu. Komenda „Ok Google, uruchom odkurzacz” staje się codziennością. Aplikacja Asusa jest dopracowana i stanowi solidne centrum dowodzenia dla naszego domowego pomocnika. 🕹️
Konserwacja i utrzymanie – ile pracy nas czeka?
Automatyczne opróżnianie pojemnika na kurz to game changer, który minimalizuje kontakt z brudem. Woreczek w stacji wymieniamy raz na około miesiąc. Filtr HEPA, szczotki boczne i szczotka główna wymagają regularnego czyszczenia, ale jest to proste i szybkie. Aplikacja informuje nas o konieczności konserwacji poszczególnych elementów, co jest bardzo pomocne. Wymiana zużytych części również nie nastręcza problemów – są łatwo dostępne i proste w montażu. Warto pamiętać o regularnym myciu wibrującego mopa, aby utrzymać jego efektywność. Ogólnie, konserwacja jest minimalna i nie pochłania wiele czasu. ⏳
Plusy i minusy – rzetelna ocena 👍👎
Po kilku tygodniach intensywnych testów mogę z czystym sumieniem podsumować moje odczucia.
Plusy:
- ➕ Wysoka moc ssania i doskonała skuteczność odkurzania na różnych powierzchniach.
- ➕ Zaawansowany system mopowania z wibracyjnym mopem i automatycznym podnoszeniem.
- ➕ Precyzyjna nawigacja LiDAR i inteligentne omijanie przeszkód.
- ➕ Funkcja automatycznego opróżniania pojemnika na kurz.
- ➕ Intuicyjna i bogata w funkcje aplikacja mobilna ASUS AIoT.
- ➕ Elegancki design i solidne wykonanie.
- ➕ Długi czas pracy na baterii.
- ➕ Łatwa konserwacja.
Minusy:
- ➖ Cena – jest to urządzenie z segmentu premium, co może być barierą dla niektórych.
- ➖ Mopowanie nie zastąpi całkowicie ręcznego szorowania bardzo uporczywych plam (choć jest blisko).
- ➖ Woreczki do stacji dokującej to dodatkowy koszt eksploatacji.
Dla kogo jest ten robo-odkurzacz? – Werdykt 🤔
To pytanie nurtuje nas od początku. Czy nowy robo-odkurzacz od Asusa to rewolucja w sprzątaniu? Moja odpowiedź brzmi: Tak, zdecydowanie jest to krok milowy i rewolucja dla wielu użytkowników, szczególnie tych, którzy do tej pory korzystali ze starszych, mniej zaawansowanych modeli lub dopiero rozważają zakup robota. Asus nie wymyślił koła na nowo, ale zebrał najlepsze dostępne technologie, dodał do nich swoje doświadczenie w tworzeniu inteligentnych systemów i zamknął to w niezwykle dopracowanym i wydajnym urządzeniu.
ASUS pokazał, że można stworzyć robo-odkurzacz, który nie tylko sprząta skutecznie, ale też robi to z prawdziwą inteligencją i elegancją, czyniąc codzienną walkę z kurzem niemal bezobsługową. To prawdziwy domowy majordomus, a nie tylko kolejna maszyna do sprzątania.
Ten model jest idealny dla osób ceniących sobie komfort, technologię i perfekcyjną czystość. Sprawdzi się w dużych domach, gdzie automatyczne opróżnianie i długa praca na baterii to klucz do sukcesu. Jest to również świetny wybór dla posiadaczy zwierząt domowych, którzy borykają się z sierścią, oraz dla alergików, dzięki wydajnym filtrom. Jeśli szukasz urządzenia, które naprawdę odciąży Cię od codziennego sprzątania i sprawi, że zapomnisz o odkurzaczu tradycyjnym, robo-odkurzacz Asusa to strzał w dziesiątkę. Jest to inwestycja, która zwraca się w postaci zaoszczędzonego czasu i znacznie czystszego otoczenia. 🏆
Podsumowanie i wnioski końcowe
ASUS zadebiutował na rynku robo-odkurzaczy z ogromnym przytupem. Ich pierwsze urządzenie to kompleksowe, inteligentne i niezwykle skuteczne rozwiązanie do sprzątania domu. Łącząc potężną moc ssania z zaawansowanym mopowaniem, precyzyjną nawigacją i intuicyjną aplikacją, tworzy on spójne i satysfakcjonujące doświadczenie użytkowania. To nie jest tylko kolejny robot – to przemyślany, technologicznie zaawansowany pomocnik, który z pewnością znajdzie swoje miejsce w wielu nowoczesnych domach. Jeśli jesteś gotów zainwestować w wygodę i czystość, robo-odkurzacz Asusa to wybór, którego nie będziesz żałować. Asus udowadnia, że potrafi tworzyć nie tylko komputery, ale i rewolucjonizować domowe obowiązki! ✨🏡