W świecie technologii, gdzie co roku pojawiają się setki nowych gadżetów, a każdy kolejny model obiecuje rewolucję, łatwo zapomnieć o urządzeniach, które kiedyś stanowiły fundament naszych domowych biur. Ale czy na pewno wszystkie te starsze sprzęty zasługują na zapomnienie? Dziś na warsztat bierzemy prawdziwego weterana: drukarkę HP DeskJet 656c. Ten model, który święcił triumfy na przełomie wieków, był swego czasu synonimem niezawodności i przyzwoitej jakości wydruku. Ale czy w dobie super-szybkich laserów i atramentówek ze zintegrowanymi systemami stałego zasilania atramentem, nasz bohater wciąż potrafi zaimponować? Odpowiedź nie jest oczywista i wymaga głębszej analizy.
Postanowiliśmy przetrzeć kurz z zapomnianego egzemplarza 656c, podłączyć go (co samo w sobie było wyzwaniem!) i sprawdzić, jak radzi sobie po latach. Czy to urządzenie drukujące to tylko sentymentalny relikt przeszłości, czy może ma jeszcze coś do zaoferowania współczesnemu użytkownikowi? Zapnijcie pasy, bo wyruszamy w podróż w czasie! ✨
Krótka Historia Modelu: Kiedy To Było i Dlaczego Było Ważne?
HP DeskJet 656c zadebiutowała pod koniec lat 90. ubiegłego wieku, w erze Windows 98 i wczesnego Windows XP. Była to propozycja Hewlett-Packard skierowana głównie do użytkowników domowych i małych biur, którzy potrzebowali uniwersalnego urządzenia zdolnego drukować zarówno dokumenty tekstowe, jak i podstawowe grafiki kolorowe. Jej głównymi atutami były wtedy: łatwość obsługi, kompaktowe rozmiary (jak na tamte czasy) oraz niezawodność, którą markował producent. Wiele gospodarstw domowych i małych firm polegało na tym sprzęcie przez długie lata, drukując szkolne wypracowania, listy czy proste ulotki. To właśnie wtedy zbudowała swoją legendę jako „koń roboczy”, który wytrzymywał lata intensywnej eksploatacji.
Specyfikacja Techniczna: Co Mamy na Pokładzie? ⚙️
Zanim przejdziemy do testów, przyjrzyjmy się bliżej, co ten model miał do zaoferowania pod względem technicznym. Pamiętajmy, że oceniamy to przez pryzmat jego epoki:
- Technologia druku: Atramentowa (termiczna, kolorowy atrament na bazie barwników, czarny pigmentowy).
- Rozdzielczość druku: Do 600 x 600 dpi dla druku monochromatycznego oraz do 600 x 300 dpi dla druku kolorowego z technologią HP PhotoREt II, która pozwalała na uzyskanie lepszej jakości zdjęć poprzez zmienną wielkość kropli.
- Prędkość druku: Około 5 stron na minutę w trybie czarno-białym i około 2 strony na minutę w kolorze. Brzmi wolno? Wtedy to było całkiem przyzwoicie!
- Podajnik papieru: Standardowo mieścił około 100 arkuszy.
- Łączność: Głównie port równoległy (LPT), choć niektóre późniejsze warianty oferowały także opcjonalny port USB. To kluczowa kwestia, do której wrócimy.
- System tuszy: Dwa wkłady – czarny (HP 45) i trójkolorowy (HP 23).
Patrząc na te dane, widać, że to podstawowa maszyna, ale solidnie wykonana. Brak tu wodotrysków, ale jest esencja drukowania.
Pierwsze Wrażenia i Konfiguracja: Więcej Niż Myślisz! 🛠️
Gdy wyciągnęliśmy nasz egzemplarz z pudła, uderzył nas jego wygląd – solidna, beżowo-szara obudowa, proste przyciski. Zero zbędnych ozdobników, czysty pragmatyzm. W przeciwieństwie do współczesnych, plastikowych drukarek, ten sprzęt sprawia wrażenie, jakby miał przetrwać apokalipsę. Podłączenie? No właśnie… Tutaj zaczynają się schody dla współczesnego użytkownika.
Większość komputerów stacjonarnych i laptopów od dawna nie jest wyposażona w port równoległy. Nasz testowy laptop wymagał specjalnego adaptera USB na LPT. Po podłączeniu adaptera, system operacyjny (Windows 10) z zaskoczeniem (i pewnym niedowierzaniem z naszej strony) rozpoznał adapter. Samo urządzenie drukujące wymagało jednak sterowników. Oficjalne wsparcie dla tego modelu zakończyło się wiele lat temu. Znaleźliśmy jednak sterowniki do Windows XP na nieoficjalnych forach i – co ciekawe – udało nam się je zainstalować w trybie zgodności! Takie małe zwycięstwo technologiczne. 🏆
„Proces konfiguracji HP DeskJet 656c na nowoczesnym systemie operacyjnym to prawdziwa lekcja historii IT. To nie tylko podłączenie kabla, ale cała przygoda z poszukiwaniem sterowników i adapterów, która przypomina o tempie zmian w technologii.”
Testy Druku: Jakość i Szybkość – Czy Jeszcze Daje Radę? 🧪
Po godzinie walki z kablami i oprogramowaniem, nadszedł moment prawdy. Zainstalowaliśmy świeże, kompatybilne tusze (co samo w sobie jest wyzwaniem, ale o tym później). Zaczynamy od prostego dokumentu tekstowego.
- Tekst Czarno-Biały: 📄
Ku naszemu zaskoczeniu, jakość tekstu jest bardzo dobra! Litery są ostre, wyraźne, bez rozmazań. Oczywiście, laserówka z 1200 dpi zje ją na śniadanie, ale do codziennych dokumentów, listów czy wypracowań, ten model nadal sprawdza się znakomicie. Prędkość druku? Realne 4 strony na minutę. Nie jest to demon szybkości, ale da się przeżyć.
- Grafika Kolorowa: 🎨
Tutaj już widać upływ czasu. Kolory są poprawne, ale brakuje im głębi i nasycenia, które oferują nowoczesne atramentówki. Drobne paski (banding) są widoczne na jednolitych tłach, a przejścia tonalne nie są idealne. Zdjęcia wychodzą akceptowalnie do podglądu, ale na pewno nie nadają się do rodzinnego albumu. Pamiętajmy jednak, że nie była to drukarka fotograficzna nawet w swoich czasach. Prędkość druku kolorowego to faktycznie około 1-2 stron na minutę.
- Hałas i Energia: 📢⚡
Urządzenie pracuje dość głośno. Mechanizm pobierania papieru i ruch karetki są wyraźnie słyszalne, co jest typowe dla starszych modeli. Zużycie energii nie jest specjalnie wysokie, ale też nie jest to sprzęt energooszczędny w rozumieniu współczesnych standardów.
Koszty Eksploatacji: Czyli Atrament na Wagę Złota? 💸
To jest chyba największa bolączka i gwóźdź do trumny dla wielu starych drukarek. Oryginalne wkłady HP 45 i HP 23 są praktycznie niedostępne w sklepach stacjonarnych, a jeśli już je znajdziemy online, ich cena potrafi zwalić z nóg, często przekraczając wartość samego urządzenia. Na szczęście, istnieją zamienniki oraz usługi napełniania. Cena dobrego zamiennika to około 30-60 zł za sztukę. O ile czarny tusz jest wydajny, o tyle trójkolorowy potrafi szybko się zużyć, zwłaszcza przy drukowaniu grafik.
Koszty eksploatacji, jeśli polegamy na nowych, markowych zamiennikach, są po prostu nieekonomiczne w porównaniu do współczesnych drukarek, zwłaszcza tych z systemem stałego zasilania atramentem. Napełnianie wkładów to opcja, ale zawsze wiąże się z ryzykiem pogorszenia jakości druku lub uszkodzenia głowicy.
Kompatybilność z Nowoczesnymi Systemami: Misja Niemożliwa? 💻
Jak wspomnieliśmy, podłączenie HP DeskJet 656c do nowoczesnego systemu operacyjnego to prawdziwa łamigłówka. Adaptery USB-LPT bywają kapryśne, a sterowniki wymagają często ręcznej instalacji i trybu zgodności. Na Windows 10/11 system potrafi być niestabilny, a niektóre funkcje mogą nie działać prawidłowo. Zapomnijmy o drukowaniu z sieci czy urządzeń mobilnych. Ten model to prawdziwy samotnik, który najlepiej czuje się w towarzystwie starego PC z systemem Windows 98 lub XP. Dla użytkowników macOS czy Linux, wyzwanie jest jeszcze większe i często wymaga uruchamiania wirtualnej maszyny ze starszym systemem operacyjnym.
Dla Kogo Jeszcze HP DeskJet 656c? Kto Pokusi Się o Ten Klasyk? 🤔
Biorąc pod uwagę wszystkie „za” i „przeciw”, nasuwa się pytanie: czy drukarka HP 656c ma jeszcze sens w 2024 roku? Odpowiedź brzmi: tak, ale dla bardzo specyficznej grupy odbiorców:
- Nostalgicy i Kolekcjonerzy: Jeśli jesteś miłośnikiem retro technologii i chcesz mieć sprawny egzemplarz, który budzi wspomnienia, to jest to świetny wybór.
- Użytkownicy Starych Systemów: Masz stary komputer z Windowsem 9x/XP, który służy do uruchamiania starych gier lub specjalistycznego oprogramowania? Ten sprzęt będzie do niego pasował jak ulał i bez problemu znajdzie sterowniki.
- Edukacja/Projekty Retro: Dla celów edukacyjnych, by pokazać, jak kiedyś działały drukarki, lub do projektów związanych z odtwarzaniem starych stanowisk komputerowych.
- Osoby z Niskim Budżetem (z olbrzymim „ale”): Jeśli jakimś cudem dostaniesz ją za darmo i znajdziesz tanie zamienniki tuszu, a potrzebujesz drukarki na sporadyczne wydruki czarno-białe i masz stary komputer, to może. Ale to bardzo, bardzo niszowa opcja.
Zdecydowanie odradzamy ten model każdemu, kto szuka drukarki do codziennego użytku w nowoczesnym środowisku domowym lub biurowym. Frustracja związana z konfiguracją i kosztami tuszu szybko przewyższy wszelkie sentymenty.
Alternatywy: Co Zamiast Klasyka? 💡
Jeśli potrzebujesz niezawodnego urządzenia do drukowania i niekoniecznie chcesz walczyć z duchem przeszłości, na rynku jest wiele godnych uwagi alternatyw:
- Nowoczesne Drukarki Atramentowe: Budżetowe modele, takie jak HP DeskJet 2700 czy Canon Pixma serii TS, oferują łączność Wi-Fi, znacznie lepszą jakość druku kolorowego, szybszą pracę i łatwiejszą obsługę za cenę zbliżoną do kosztu kilku zamienników do 656c.
- Drukarki z Systemem Stałego Zasilania Atramentem (ITS): Jeśli dużo drukujesz, inwestycja w urządzenia typu Epson EcoTank czy HP Smart Tank zwróci się błyskawicznie dzięki bardzo niskim kosztom eksploatacji.
- Drukarki Laserowe: Jeśli drukujesz głównie tekst, nawet najtańsza monochromatyczna drukarka laserowa będzie szybsza, cichsza i ekonomiczniejsza w dłuższej perspektywie.
- Używane, Ale Młodsze Modele: Czasami lepiej kupić używaną drukarkę atramentową sprzed 5-7 lat, która wciąż ma wsparcie producenta dla sterowników i dostępność tuszy, niż heroicznie reanimować 656c.
Nasza Opinia i Werdykt: Ostateczny Rozrachunek ✅❌
Po dogłębnych testach i ponownym poznaniu HP DeskJet 656c, nasz werdykt jest jasny. To urządzenie to bez wątpienia prawdziwy klasyk, świadectwo inżynierii i wytrzymałości z przełomu wieków. Jego solidna konstrukcja i zaskakująco dobra jakość druku czarno-białego to cechy, które zasługują na uznanie. ✨
Jednakże, dla większości współczesnych użytkowników, bariery takie jak trudności z łącznością, brak oficjalnych sterowników, wysokie koszty tuszu (w porównaniu do wartości urządzenia) i ogólna powolność sprawiają, że nie jest to praktyczny wybór. ❌
Drukarka HP DeskJet 656c to wspaniały kawałek historii, ale jej miejsce jest raczej w muzeum techniki, w kolekcji entuzjastów retro, lub jako narzędzie do bardzo specyficznych zadań na starszych systemach. Jeśli szukasz niezawodnej, ekonomicznej i łatwej w obsłudze drukarki do codziennego użytku w 2024 roku, niestety musisz szukać dalej. Jej era, mimo sentymentu, po prostu minęła.
Podsumowanie: Pożegnanie z Legendą?
Nasza podróż z HP 656c była fascynująca i pełna nostalgii. To przypomnienie o tym, jak szybko technologia idzie do przodu, ale też o tym, że niektóre cechy, takie jak solidność i prostota, są ponadczasowe. Choć ten model nie nadaje się już do mainstreamowego użytku, wciąż ma swoje miejsce w sercach miłośników starych sprzętów i zasługuje na szacunek za to, co kiedyś oferował. Może nie jest to maszyna dla każdego, ale z pewnością jest to kawał historii, który warto było przypomnieć. Do zobaczenia, stary przyjacielu! 👋